Jest to jedna z głównych atrakcji Szmaragdowej Wyspy. Ogromne klify ciągną się na długości 8 km, w najwyższym punkcie przekraczając wysokość 200 m. Spacerując wzdłuż nich, możemy napotkać różnej maści artystów, wykonujących za słoną opłatą pamiątki dla turystów; koloryt lokalny uzupełniają bardzi-harfiści oraz„natchnieni“ osobnicy, malujący na kamieniach starożytne celtyckie runy.
Funkcję punktu widokowego pełni jedyna budowla – Wieża O’Brien’a (O’Brien’s Tower). Klify nie są w żaden sposób zabezpieczone, można spacerować bezpośrednio nad ich krawędzią, co musi się wiązać z oczywistą, ponurą konsekwencją. Zachłanny ocean, podmywający urwiska, zabiera średnio 8 osób rocznie, zarówno nieostrożnych turystów, jak i samobójców.